Patrycja Kwaśna  Patrycja Kwaśna  Patrycja Kwaśna

Absolwentka z 2010 roku, nauczyciel wychowania fizycznego w Szkole Podstawowej nr 35 w Gdyni, ratownik, instruktor windsurfingu, żeglarstwa, tenisa, gimnastyki korekcyjnej, trener pływania, współzałożycielka Motorycznej Drużyny oraz zapalona kitesurferka

Do 4 LO, jak łatwo zgadnąć, przyciągnął mnie sport. Aktywność fizyczna była nieodłączną częścią mojego życia. Trenowałam piłkę ręczną i postanowiłam to kontynuować. Złożyłam papiery, spakowałam się i przeprowadziłam na 3 lata z rodzinnego Morąga do Elbląga. Wtedy jeszcze nie wiedziałam, co chcę robić w przyszłości, jedynym pewnikiem był sport, bo to właśnie w połączeniu z nim praca może być przyjemnością.
Truso Elbląg okazało się być bardzo gościnne, dziewczyny sympatyczne, plan był realizowany, wszystko układało się według niego. Jednak nikt nie wie, co drzemie w głowie szesnastolatki i co będzie następnego dnia. Piłka ręczna poszła w odstawkę. Szukałam dalej i tu świetnie w swojej roli sprawdziło się 4 LO i jego kadra. Dzięki Pani Marcie, Panu Arnoldowi, panu Karolowi i naturalnie Panu Tomaszowi poznawałam od kuchni gimnastykę, judo, pływanie, kajakarstwo i wiele innych. Bardzo dobrze wspominam obozy, które zaszczepiły w nas chęć poznawania nieznanego i pokonywania słabości. Kluczowym bodźcem był dla mnie dzień otwarty na AWFiS, na który pojechaliśmy, czyli dzień, w którym wybrałam studia :) Przez te 5 burzliwych i jednocześnie najlepszych lat kreowałam samą siebie.
Codziennie spełniam się w roli nauczyciela wf i trenera pływania, jednak moją największą pasją jest kitesurfing. Podróżuję, pływam, fotografuję! Dlatego, kolokwialnie mówiąc, "zbijam wielką piątkę" z 4 LO, za popchnięcie mnie w stronę Gdańskiej AWFiS, bo dzięki temu robię to, co lubię, a życie jest łatwe i przyjemne

 Rafał Pietkiewicz  Rafał Pietkiewicz  Rafał Pietkiewicz

Absolwent klasy sportowej z 2011 roku, absolwent AWFiS, obecnie przedstawiciel handlowy i trener piłki nożnej w Jaguarze Gdańsk

Już będąc w gimnazjum, wiedziałem, że chcę studiować na AWFiS, dlatego klasa sportowa w IV LO wydawała się najlepszym wyborem do realizacji postawionego celu. Klasa, której wychowawcą był p. Karol Przybyła, składała się w większości z osób trenujących sporty drużynowe. Dziwić zatem nie może, że stanowiliśmy zgraną paczkę. Obóz w Kadynach, spływ kajakowy rzeką Krutynią czy udział w zawodach sportowych -to tylko nieliczne sytuacje, do których z przyjemnością wraca się pamięcią. Rada pedagogiczna, na czele z naszym wychowawcą, potrafiła zadbać o atmosferę sprzyjającą nauce.
Po trzyletnim pobycie w liceum i bardzo dobrym przygotowaniu, dostanie się na upragnione studia okazało się tylko formalnością. Mimo że w czasach licealnych trenowałem siatkówkę, moje dalsze kroki skierowane były ku piłce nożnej. Najpierw na studiach zrobiłem uprawnienia trenera piłki nożnej i zdobywałem doświadczenie w jednej z gdańskich szkółek piłkarskich. Następnie, już po studiach, jako uczestnik programu Portugalski Wzorzec Piłkarski, odbyłem dwumiesięczny staż w akademii piłkarskiej Benfica Lizbona. Kolejnym krokiem w rozwoju była ZKS Olimpia Elbląg oraz Jaguar Gdańsk, gdzie obecnie pracuję z rocznikami 2006 i 2003. Dodatkowo pracę trenera łączę z pracą przedstawiciela handlowego w jednej z gdańskich firm.
Z tego miejsca pragnę gorąco polecić naukę w 4 LO. Zarówno ze względu na poziom nauczania i nauczycieli tam pracujących, jak również ze względu na atmosferę, która panuje w tej szkole. O tym, że warto się tutaj rozwijać, niech świadczy fakt, że po 4 latach od zakończenia nauki, wraz z czterema innymi absolwentami tej szkoły, zdecydowaliśmy się odbyć praktyki pedagogiczne właśnie w tej placówce oświatowej.
Pozdrawiam!

 Sara Chont  Sara Chont  Sara Chont

Indywidualne podejście do uczniów i ich różnorodnych pasji pokazuje, że będąc uczniem 4 LO, można rozwijać zainteresowania i doskonale pogodzić obowiązki szkolne z samorozwojem.
Jestem pewna, że w dużej mierze to, czego nauczyłam się w liceum oraz czego tam doświadczyłam, ukształtowało mój charakter i pozwoliło mi spojrzeć za horyzont w poszukiwaniu dalszej drogi.
Serdecznie pozdrawiam wszystkich nauczycieli oraz klasę F, rocznik 2010/2013.
Minęły już cztery lata, odkąd opuściłam mury czwartego liceum jako jego absolwentka. Często wspominam te czasy i to z ogromnym uśmiechem
Uczęszczałam do klasy o profilu sportowym i uważam, że szkoła spełnia doskonale swoją rolę pod tym kątem. Absolwenci często kontynuują edukację na AWF i odnoszą sukcesy jako sportowcy.
Sport w moim życiu jest nadal obecny, jednak wybrałam inną drogę- tuż po liceum postanowiłam zrobić sobie przerwę od edukacji. Wyjechałam na roczny wolontariat do stolicy Rumunii. O projekcie dowiedziałam się właśnie w 4 LO. Moja przygoda w Bukareszcie zaszczepiła we mnie bakcyla do podróżowania i to jest właśnie to, co aktualnie robię najchętniej. Pomimo że z geografii nigdy nie byłam orłem, dzięki podróżom teraz poszerzam swoją wiedzę w tym zakresie.
Miło wspominamy lekcje języka polskiego wraz z moim stałym kompanem z ławki (pozdrawiam, Kuba). Nie był to nasz przedmiot wiodący, jednak rozwinął u mnie zainteresowanie lingwistyką oraz nauką języków- dopiero poznając nowe języki, dostrzegłam, jak trudny, a zarazem piękny i złożony jest język polski.
Możliwość uczęszczania na lekcje angielskiego z rozszerzonym poziomem wpłynęła na wybór moich studiów (filologia angielska). Praktyki w szkole oraz inne doświadczenia w nauczaniu dzieci (również za granicą) pokazały mi, jak trudny jest to zawód. Trzeba połączyć funkcje nauczyciela, wychowawcy i czasem psychologa...
Podziękowania dla moich byłych nauczycieli za cierpliwość do klasy F.

 Aleksandra Kościewicz  Aleksandra Kościewicz  Aleksandra Kościewicz

Absolwentka z roku 2008, absolwentka Uniwersytetu Warmińsko- Mazurskiego w Olsztynie, obecnie księgowa jednej z elbląskich firm, sędzia związkowy...

Serdecznie polecam 4 LO. Jesteście THE BEST.
Moja przygoda z nauką w IV Liceum Ogólnokształcącym w Elblągu zaczęła się od 2005 i trwała do 2008 roku. Już w gimnazjum, gdzie od wielu lat trenowałam lekkoatletykę, wiedziałam, do jakiego liceum będę chciała iść. Udało mi się dostać do klasy sportowej, moim wychowawcą został p. Arnold Goliszewski . To dzięki niemu oraz nauczycielom, którzy nas uczyli wiem, że wybór IV LO jako szkoły średniej był właściwy. Dzięki kolegom i koleżankom z klasy mam wiele miłych wspomnień, które pozostają w mojej pamięci: obóz w Sztutowie, spływ kajakowy rzeką Krutynia czy też codzienne lekcje....
Po 3 latach spędzonych w IV LO wybrałam kierunek towaroznawstwo na Uniwersytecie Warmińsko- Mazurskim w Olsztynie. Obecnie pracuję jako księgowa w jednej z elbląskich firm, lecz moje zamiłowanie do sportu się nie skończyło. Po ogólniaku, który zaszczepił tę pasję, zrobiłam kurs sędziego lekkoatletyki oraz piłki ręcznej. I to właśnie w piłce ręcznej działam jako sędzia związkowy.
Dziękuję całemu gronu pedagogicznemu za miłe lata spędzone w IV LO, całej klasie oraz p. Arnoldowi za to, że zawsze mogliśmy na nim polegać.